No file accessi18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php for /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.phpNo file access fori18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php von /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.php
No file access fori18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php von /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.php
No file accessi18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php for /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.phpNo file access fori18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php von /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.php
No file access fori18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php von /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.php
No file access fori18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php von /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.php
No file access fori18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php von /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.php
No file access fori18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php von /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.php
No file access fori18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php von /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.php
No file access fori18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php von /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.php
No file access fori18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php von /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.php
No file access fori18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php von /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.php
No file access fori18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php von /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.php
No file access fori18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php von /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.php
No file access fori18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php von /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.php
No file access fori18n/lang_en/livecomments/showall/livecomments/showall.php von /home/www/clients/client118/web27/web/amplico2010/lib/smarty.i18n.php
M_NEWS
M_BACK
Wywiad z Maximem Vachier-Lagrave
Stanisław Zawadzki:
Maxime, pokonałeś swoich
przeciwników w bardzo zdecydowany sposób. Powiedz na, który z wczorajszych meczów był najtrudniejszy?
Arcymistrz Maxime
Vachier-Lagrave:
Jest to trudne pytanie,
jednak po namyśle powiedziałbym, że ten, w którym pokonałem
Wasilija Iwańczuka. Po tym zwycięstwie droga do końcowego triumfu
była otwarta.
S.Z.:
Jesteś po raz pierwszy w Polsce. Wiem, że z uwagi na napięty
rozkład gier nie miałeś czasu zobaczyć
naszego kraju, ale powiedz chociaż co sądzisz o warunkach gry w Warszawie i sile zawodników tu występujących?
M.V-L.:
Turniej bardzo mi się podoba, organizacja zawodów jest naprawdę
bardzo dobra. Ciężko znoszę jedynie pogodę na dworze, ale
to nie jest przecież zależne od kogokolwiek. Same zawody są bardzo
trudne i w drugim dniu jestem już całkiem zmęczony tymi zawodami.
Zresztą widać, że dzisiaj gram niestety już wyraźnie gorzej jak
wczoraj.
S.Z.:
Będziesz grał niedługo w prestiżowym turnieju
w Wijk aan Zee (styczeń 2011). Czy już zacząłeś przygotowania do
tej imprezy? Czy postawiłeś sobie jakiś cel w tych zawodach?
M.V-L.:
Od dawna przygotowuje się do tych zawodów. Grają w nich tak
świetni zawodnicy, że samobójstwem byłoby inne podejście.
Nie mam jednak konkretnego celu miejscowego, chciałbym jednak zdobyć
przynajmniej połowę punktów.
S.Z. Grałeś
w tegorocznych Mistrzostwach Świata w szachach błyskawicznych i zająłeś miejsce drugiej w połowie stawki. Czy w Warszawie byłeś
w lepszej formie, czy też sam turniej,
rozgrywany w Moskwie, był dużo trudniejszy?
M.V-L.:
Myślę, że na oba pytania odpowiedziałbym twierdząco. W Moskwie
grali albo zawodnicy legitymujący się wysokimi rankingami, albo
zawodnicy, którzy w eliminacjach udowodnili swoją klasę
w tego typu grach. Z drugiej strony w Warszawie byłem także w wyraźnie lepszej formie szachowej.
S.Z.:
Na koniec chciałbym jeszcze Cię spytać jak radzisz sobie z łączeniem kariery szachowej i życia prywatnego?
M.V-L.: Udaje
mi się to osiągnąć, choć od kiedy
porzuciłem szkołę w połowie bieżącego roku i skupiłem się na
szachowej karierze to moje kontakty ze światem pozaszachowym nieco
się zmniejszyły. Mimo wszystko staram się, aby mieć przyjaciół
także spoza świata szachów.